Gra przyrostowa i bezczynna (bezczynna trochę mniej) - Endless Training

W grę możecie zagrać na Kongregate: Endless Training (Kongregate).

W skrócie: Stickman atakuje inne stickmany i dostaje za to doświadczenie (exp). Exp daje możliwość zdobywania poziomów. Dzięki poziomom awansujemy zdobywając odrodzenia. Dużą zaletą gry jest naprawiony limit związany z zakresem zmiennej 0 - 2^(1024-1) = 0 - ~1e308, który w większości tworów przeglądarkowych, po przekroczeniu ów wartości zmienia sposób wyświetlania na Infinity lub NaN (Not a Number). W przypadku tej gry limit ten jest znacznie podniesiony. Najprawdopodobniej przez zastosowanie jakiejś sprytnej biblioteki javascriptowej, która ograniczenie to niweluje.

Gameplay audiowizualny mojego autorstwa, który wyjaśnia w dość szczegółowy sposób mechanikę/rozgrywkę znajdziecie pod tym linkiem: Endless Training - Gameplay PL - szczegółowe omówienie gry #1 .

Ogólne założenia i informacje dodatkowe dotyczące prowadzenia serii na blogu:

1. W grze wykorzystywany był w pierwotnych etapach rozgrywki błąd związany z wyliczaniem czasu zapisu gry. Dzięki niemu wbiłem szybciej kilka odrodzeń, jednak w późniejszych etapach gry ta metoda jest wręcz wolniejsza od tradycyjnej gry.

2. Dodatkowo używam Auto Clickera do ciągłego "wyklikiwania" ulepszeń. Wcześniej aplikacja ta była wykorzystywana do efektywniejszego zdobywania odrodzeń. Obecnie jest głównie wykorzystywana do ulepszania statystyk: Power/Speed/Crit/Mastery.

3. Słowo "ascension" nie będę tłumaczył dosłownie po angielsku, gdyż w naszym języku powszechnie słowo to może być tłumaczone jako "wniebowstąpienie". Wydaje mi się, że bardziej odpowiednim tłumaczeniem, które pokrywa się z kontekstem rozgrywki w grze, jest tłumaczenie z francuskiego - "ascension" = "wzlot". Ewentualnie pasuje tu również angielskie tłumaczenie "ascension" = "podniesienie", ale wzlot brzmi zdecydowanie wznioślej. Ponadto z uwagi na to czym, jest ów wzlot, może pojawić się w tym przypadku termin "nad-odrodzenie".

Aktualizacja #1 - 20.12.2019

Po wzlocie nr 20 (Ascensions: 20), który zajął kilka dni dość aktywnej rozgrywki z Auto Clickerem, postanowiłem, że wstrzymam się z wykonywaniem kolejnych ostatnich form miękkiego restartu gry. Zdecydowanie samo zdobywanie coraz trudniejszych, klasycznych odrodzeń (rebirth) oraz tym samym kontynuowanie ulepszania statystyk Power / Speed / Crit / Mastery wydaje się być ciekawsze. Zwłaszcza, jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że dzięki zaawansowanym umiejętnością, punkty wzlotów/wzniesień generują się bez potrzeby wykonywania kolejnych nad-odrodzeń.

Niestety automatyczne wykonywanie zwykłych odrodzeń jest ograniczone najprawdopodobniej ilością nad-odrodzeń. Z tego powodu ów wartości nie będę mógł dalej ulepszać. Jeśli zdecyduję się faktycznie zostać na 20-tym wzlocie, to kolejne wymagania levelowe związane z odrodzeniami będą na tyle wysokie, że nawet 30-sekundowy "Auto Rebirth" powinien wystarczyć.

Tak prezentuje się początek gry na wzlocie nr 20:

Natomiast po około czterech godzinach udało się zdobyć blisko 3 000 odrodzeń (klasycznych):

Aktualizacja #2 - 21.12.2019:

Grind statystyk Power / Speed / Crit / Mastery / Rebirth oraz umiejętności zaawansowanych na tym samym wzlocie (20) trwa w najlepsze.

Kilka zrzutów ekranu z gry, a następnie bardziej szczegółowe omówienie obecnego progresu.

4 723 odrodzeń na tym nad-odrodzeniu. Łącznie 31 468 odrodzeń.

Speed wynoszący: 1.18e62 950. Na kolejny punkt "przebijania poziomów" potrzeba Speeda o wartości 4.7e63 630. Oznacza to, że potrzebuję zdobyć na kolejne przebicie poziomów około 680 rzędów wielkości, ponieważ wartość po "e" to oczywiście wykładnik potęgowy (e - exponent). Biorąc pod uwagę liczby jakie na ten moment występują, nie będzie to czasochłonne zadanie (zwłaszcza z Auto Clickerem ustawionym na punkty mistrzowskie).

Co ciekawe z mojej obserwacji wynika, że na każdy kolejny punkt “przebijania poziomów”, różnica między wymaganiami potrzebnych wykładników potęgowych również wzrasta. Nie jest to jednak bezpośrednio powiązane z coraz większą trudnością zdobywania kolejnych punktów przebijania poziomów. Wynika to z tego, że im więcej punktów przebijania poziomów, tym teoretycznie większy przyrost kolejnych wykładników potęgowych na punktach mistrzowskich. Dzięki czemu inne statystyki również mogą przyrastać z coraz bardziej “rozpędzonymi” wykładnikami.

Całość opisanych powyżej mechanik gry zdecydowanie nie jest tak bardzo zauważalna w przypadku standardowej rozgrywki, polegającej na zdobywaniu jak największej ilości wzlotów (nad-odrodzeń).

Dzięki bardzo mocno rozwiniętej umiejętności “Level Breaker” szansa na dodatkowe przebijanie leveli jest na tyle duża, że umiejętność ta jest aktywowana niemal bez przerwy. Pomaga w tym również “Overheat”, który zwiększa prawdopodobieństwo wszystkich pozostałych zaawansowanych umiejętności (w tym właśnie Level Breaker). Level Breaker gdy jest aktywowany, stale dodaje + 500 punktów przebicia poziomów. W połączeniu z obecną (na ten czas) bazową wartością z zakładki Speed: 188 punktów przebicia, łącznie otrzymuję nawet 688 punktów przebicia leveli.

Jeśli wykonałbym kolejne nad-odrodzenie to paradoksalnie szybkość zdobywania poziomów spadłaby o ok. 160 punktów (biorąc pod uwagę wszystkie nadane umiejętności/dodatkowe ulepszenia).

Oczywiście można by powrócić do tej wartości, ale po co? Byłoby to czasochłonne, a w tym czasie będę mógł dojść do znacznie większych wartości, nie wykonując zbędnie kolejnych wzlotów. Skupiam się na ten moment na coraz bardziej “potężniejszych cyferkach”, a wykonywanie kolejnych nad-odrodzeń temu nie służy. Jedyne co otrzymuję w zamian to procentowe mnożniki, które przy tych wartościach praktycznie nic nie dają oraz 2 dodatkowe punkty do umiejętności zaawansowanych. Te z kolei są automatycznie generowane bez potrzeby wykonywania wzlotów.

Łatwo można dojść do wniosku, że grając w ten sposób jestem w stanie zdobywać poziomy szybciej niż gracze, którzy wydawać by się mogło grają w sposób jaki przewidział autor tytułu. Nic jednak za darmo. Z uwagi na początek zdobywania odrodzeń po świeżo wykonanym nad-odrodzeniu, moje uzyskiwanie kolejnych rebornów jest wolniejsze niż w przypadku standardowej rozgrywki. Nie jest to jednak dla mnie problemem (na Kongregate już teraz posiadam wysoką pozycję w rankingu "Total Rebirths").